Wycieczka integracyjna klas czwartych

Opublikowano: wtorek, 07, październik 2014

Często ciekawych miejsc szukamy daleko, planujemy długie wyprawy, podczas gdy takie przyrodniczo- krajobrazowe skarby ukryte są tuż, tuż… Uczniowie klas czwartych mieli okazję przekonać się o tym 2 października, kiedy udali się wraz z wychowawcami na wycieczkę integracyjną. Miejscem docelowym naszego pobytu był Ośrodek Szkoleniowo- Jeździecki „De La Sens”w Czołczynie koło Lutomierska, jednak zanim tam dotarliśmy, odwiedziliśmy jeden z najciekawszych przyrodniczo zakątków w województwie łódzkim- rezerwat leśny Torfowisko Rąbień. Teren, objęty ochroną w 1988 roku, zajmuje rozległą dolinę między wydmami. Podobno około 8 tysięcy lat temu było na tym obszarze całkiem spore jezioro, które w miarę upływu czasu i zmian klimatycznych ulegało powolnemu osuszeniu i zarastaniu. Roślinność torfowiska jest bardzo bogata, występuje tu kilka gatunków chronionych i zagrożonych, m.in. rosiczka okrągłolistna, kalina koralowa, modrzewnica zwyczajna czy konwalia majowa, jednak najcenniejszym zbiorowiskiem jest mszar torfowcowo- wełniakowy. Rezerwat uchodzi za ostoję ptactwa błotno- wodnego, można tu również znaleźć liczne kuźnie dzięciołów, których występuje kilka gatunków. Jest to jedyne w naszym regionie chronione torfowisko wysokie. Dzieci były zachwycone, miały okazję poznać przyrodę z autopsji, a takie zajęcia szkolne zwykle najbardziej zapadają w pamięć.

 Po półgodzinnym spacerze w rąbieńskim lesie udaliśmy się do stadniny w Czołczynie. Właścicielką ośrodka jest pani Patrycja Zagrosik, utytułowana zawodniczka i instruktor jeździectwa oraz hipoterapii, w życiu zawodowym- psycholog. Dzieci wykonywały różne zadania powierzone przez sympatyczną terapeutkę, przezwyciężając swoje słabości i lęki, a przy okazji poznawały się bliżej, zauważały dobre cechy kolegów i koleżanek oraz uczyły się aktywnego współdziałania w grupie. Był też czas na naukę jazdy konnej i przejazd bryczką. Po wielu wspólnych zabawach uczniowie odpoczęli przy ognisku, piekąc kiełbaski, które smakowały wyjątkowo w promieniach jesiennego słońca. Było fantastycznie! Czwartoklasiści mieli możliwość bliższego poznania się z nowymi wychowawcami, nawiązania lepszych relacji koleżeńskich i zauważenia, że rówieśnicy z równoległej klasy też są fajni, można się z nimi dobrze bawić i ciekawie spędzić czas.

Aleksandra Sroczyńska- Kisser

 

Odsłony: 1671