Konkurs na najpiękniejszą kartkę świąteczną napisaną po angielsku

Chociaż wysyłamy coraz mniej kartek tradycyjnych, sam zwyczaj rozsyłania świątecznych pocztówek nie zanikł całkowicie. Zmienił się tylko sposób, w jaki przesyłamy sobie życzenia. Elektroniczne kartki są coraz bardziej popularne, podobnie smsy i mmsy. Jednak wciąż wielu uważa, że nie ma lepszego sposobu na wysłanie życzeń noworocznych i bożonarodzeniowych niż wrzucenie do skrzynki na listy ręcznie wypisanej pocztówki.

Tego zdania są na pewno Brytyjczycy, których kraj można by określić jako kolebkę wyżej wspomnianej tradycji. Pierwsze drukowane kartki pojawiły się tam w 1846 r. Stały się bardzo popularne w latach 60-tych XIX wieku. Otrzymane kartki wieszano z dumą wokół kominka na specjalnych sznureczkach. Ich liczba mówiła o popularności rodziny. Zawieszone nad kominkiem kartki stanowiły część dekoracji domu. Znikały jak cały świąteczny wystrój 6 stycznia - w święto Trzech Króli.
Uczniowie szkoły Podstawowej w Parzęczewie z inicjatywy nauczycielek języka angielskiego: p. Marty Stańczyk i p. Ewy Dominczyk mieli okazję lepiej poznać ten zwyczaj biorąc udział w zorganizowanym w szkole w okresie przedświątecznym konkursie na najpiękniejszą kartkę świąteczną napisaną po angielsku. Komisja, w skład której weszły: p. Ewa Jędrachowicz, p. Jola Paszkowska , p. Ewa Dominczyk i p. Marta Stańczyk, oceniała przede wszystkim oryginalność pomysłu, wkład pracy, samodzielność, estetykę i poprawność językową. Spośród 70 prac nagrodzono prace następujących uczniów:
W kategorii klas I-III:
1.I miejsce - Jakub Ciniewicz z kl. I C
2.II miejsce - Ewelinka Szymańska z kl. II A
3.III miejsce -Martynka Jóźwiak z kl. I A

W kategorii klas IV-VI:
1.I miejsce - Tomek Likos z kl.V B
2.II miejsce - Ewelina Górecka z kl. VI
3.III miejsce - Wiktoria Przybysz z kl.V A
Wszyscy uczniowie, którzy wzięli udział w konkursie zostaną nagrodzeni oceną celującą (jako oceną cząstkową) z języka angielskiego. Za tak aktywny udział w konkursie bardzo dziękujemy:

nauczycielki języka angielskiego
Marta Stańczyk i Ewa Dominczyk