Ozorków wierszem pisany...

Opublikowano: poniedziałek, 06, czerwiec 2016

Pięć dziewczynek z klas IV- VI wzięło udział w powiatowym konkursie literackim „Ozorków wierszem pisany", organizowanym przez MDK im. Małego Księcia
w Ozorkowie. Ich pierwsze próby poetyckie, zainspirowane i nadzorowane przez polonistki, udały się znakomicie, zostały zauważone oraz nagrodzone:
I miejsce- Alicja Czaplińska- klasa VI b
II miejsce- Ewelina Malanowska- klasa V b
III miejsce- Katarzyna Sokolnicka- klasa V b i Eliza Baranowska- klasa V a
wyróżnienie- Agata Bagińska- klasa VI a

Oto utwory naszych młodych poetek:

Alicja Czaplińska- I miejsce

Mój Ozorków

Choć tam nie mieszkam,
wiele o nim wiem.
To mój Ozorków,
blisko, tuż za progiem...
Miasto jak miasto,
jednak coś w nim jest,
co ludzi wciąga
i mnie...
I czuję, że...
To mój Ozorków,
blisko, tuż za progiem...
Co mnie tam wabi?
Tego nie wie nikt.
To tajemnica
skryta gdzieś za rogiem.
Co mnie tam woła?
Wiem
i nie wiem...
Pustka w głowie...
Może to sklepów raj?
A może kolor nieba?
Albo maj,
co kasztanami kwitnie
w mym Ozorkowie...

Czarodziejski wiatr

Na rynku w Ozorkowie
nowy wiatr wieje co dzień,
niestworzone historie
plecie w barwną opowieść.

Tu turyści szaleją
za pobliską koleją,
za urokiem miasta,
smakiem lodów i ciasta.
Tutaj parki i lasy
dają w ciszy pomarzyć,
dają w słodkiej zieleni
na wagarach się lenić.
Tu na skwerek czy basen
każdy mknie w wolnym czasie,
łapiąc niczym na wędkę
chwile krótkie, lecz piękne.
Tu przebarwne fontanny
jakby zaklęte panny
tańczą lekko, na palcach
ozorkowskiego walca.

Na rynku w Ozorkowie
nowy wiatr wieje co dzień.
Chcesz, by Cię zauroczył?
Wsłuchaj się! Zamknij oczy...

 

Ewelina Malanowska- II miejsce

Ozorków i marzenia

Jestem...gdzie?
W Ozorkowie.
Co tu robię?
Marzę sobie.
Widzę nurt Bzury,
Radosne chmury,
Witryny, które
coś krzyczą chórem.
Labirynt ulic
mocno mnie tuli.
A lodów morze
wznosi w przestworza.
To mój Ozorków,
co mknie tramwajem
w mych marzeń kraje.

Zapraszamy!

O Ozorkowie dużo się dowiesz,
tylko posłuchaj tego, co powiem.
W tym małym mieście dzieje się sporo,
gościnne progi otworem stoją.
Wesoły rynek, plac i kościoły
kryją historii kawałek spory.
Błyszczy kolorów pełna ulica
Fontanny tańczą w świetle księżyca.
A Bzura puszcza swe szkliste oko
wprost do przechodniów,
Wołając: „Spoko!"
Nie byłeś nigdy? Zatem nie zwlekaj!
Przybądź czym prędzej!
Ozorków czeka!

 

Katarzyna Sokolnicka- III miejsce

W Ozorkowie

W Ozorkowie, gródku małym
mamy klimat doskonały.
Ludzie słyną z życzliwości,
otwartości i radości.
Miasto kwitnie, miasto śpiewa,
nowe szaty przyodziewa.
Czyste fale rzeki Bzury
to już nie są żadne bzdury.
Tuż nad brzegiem jest piekarnia,
a w wodzie- niezła kaczkarnia,
gdzie lokalne dumne kaczki
ze skrzydłami jak trzepaczki
niezły ubaw co dnia mają,
gdy się ludziom przyglądają.
Myślą sobie: „W Ozorkowie
jest szczęśliwy każdy człowiek!"

Ozorków i ja

W Ozorkowie jest ciekawie?
Zaraz przyjrzę się tej sprawie.
Znam to miasto i wymienię
To, co bardzo sobie cenię.
Dzwonnice można tu zobaczyć,
kościółkami się uraczyć.
Starym domom się pokłonić,
nad historią łzę uronić.
Długa linia tramwajowa
na wycieczkę brać gotowa.
Po zabawach na basenach
zawsze miłe są wrażenia.
Dla mnie jest uroczo,
dla mnie- wprost magicznie.
Lubię tu przyjeżdżać,
tu jest fantastycznie!

 

Agata Bagińska- wyróżnienie

Ozorkowskie limeryki

***

Pewien staruszek z Ozorkowa
dziwił się, jaka tu odnowa.
Oczy otworzył,
że tego dożył...
W marketach będzie już kupował!

***

Ozorkowianie niedzielną porą
Chętnie nad Bzurę się wybiorą.
Sporo zieleni,
woda się mieni,
jej smutne czasy nie są już zmorą.

 

konkurs ozorkow

Odsłony: 2314